Aktualności i prasa

Będziemy Cię informować o naszych postępach

Cyfrowe wkładki: ukryta warstwa trójwymiarowego cyfrowego projektowania mody

Podaj swój adres e-mail, aby otrzymywać newslettery, zaproszenia na wydarzenia i promocje na adres e-mail Vogue Business. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Kiedy marki projektują i wykonują cyfrowe próbki, ich celem jest osiągnięcie realistycznego wyglądu. Jednak w przypadku wielu ubrań realistyczny wygląd sprowadza się do czegoś niewidocznego: podszewki.
Podszewka lub podszewka to ukryta warstwa w wielu ubraniach, która nadaje im określony kształt. W sukienkach może to być drapowanie. W garniturze może to być „linia”. „To właśnie sprawia, że ​​kołnierz jest sztywny” — wyjaśnia Caley Taylor, szefowa zespołu ds. projektowania 3D w Clo, globalnym dostawcy oprogramowania do projektowania 3D. „Szczególnie w przypadku bardziej „drapowanych” ubrań jest to bardzo przyciągające wzrok. To robi ogromną różnicę”.
Dostawcy materiałów wykończeniowych, oprogramowania do projektowania 3D i domy mody digitalizują biblioteki tkanin, ogólny osprzęt, w tym zamki błyskawiczne, a teraz tworzą dodatkowe elementy, takie jak cyfrowe podszewki. Po digitalizacji tych zasobów i udostępnieniu ich w narzędziach projektowych uwzględniają one fizyczne właściwości przedmiotu, takie jak sztywność i waga, co pozwala odzieży 3D uzyskać realistyczny wygląd. Pierwszą firmą, która zaoferowała cyfrowe podszewki, jest francuska firma Chargeurs PCC Fashion Technologies, do której klientów należą Chanel, Dior, Balenciaga i Gucci. Współpracuje ona z Clo od zeszłej jesieni, digitalizując ponad 300 produktów, każdy w innym kolorze i wersji. Zasoby te udostępniono w tym miesiącu na rynku zasobów Clo.
Hugo Boss jest pierwszym, który przyjął tę technologię. Sebastian Berg, szef ds. doskonałości cyfrowej (operacje) w Hugo Boss, twierdzi, że posiadanie dokładnej symulacji 3D każdego dostępnego stylu stanowi „przewagę konkurencyjną”, zwłaszcza w obliczu pojawienia się wirtualnych przymiarek i przymiarek. Teraz, gdy ponad 50 procent kolekcji Hugo Boss jest tworzonych cyfrowo, firma aktywnie współpracuje z globalnymi dostawcami krojów i tkanin, w tym Chargeurs, i pracuje nad dostarczaniem technicznych komponentów odzieży w celu tworzenia dokładnych cyfrowych bliźniaków — powiedział. Hugo Boss postrzega 3D jako „nowy język”, którym musi posługiwać się każdy zaangażowany w projektowanie i rozwój stylu.
Dyrektor ds. marketingu w Chargeurs, Christy Raedeke, porównuje podszewkę do szkieletu odzieży, zauważając, że zmniejszenie liczby fizycznych prototypów z czterech lub pięciu do jednego lub dwóch w przypadku wielu jednostek magazynowych i wielu sezonów radykalnie zmniejszy liczbę produkowanych powoli ubrań.
Wizualizacje 3D odzwierciedlają moment dodania cyfrowej międzywarstwy (po prawej), co pozwala na uzyskanie bardziej realistycznego prototypu.
Marki i konglomeraty modowe, takie jak VF Corp, PVH, Farfetch, Gucci i Dior, znajdują się na różnych etapach wdrażania projektowania 3D. Wizualizacje 3D będą niedokładne, jeśli wszystkie elementy fizyczne nie zostaną odtworzone w procesie projektowania cyfrowego, a międzypodszewka jest jednym z ostatnich elementów poddawanych digitalizacji. Aby temu zaradzić, tradycyjni dostawcy digitalizują swoje katalogi produktów i nawiązują współpracę z firmami technologicznymi oraz dostawcami oprogramowania 3D.
Korzyścią dla dostawców, takich jak Chargeurs, jest to, że będą mogli nadal używać swoich produktów w projektowaniu i fizycznej produkcji, gdy marki przejdą na rozwiązania cyfrowe. Dla marek precyzyjne 3D podszewki mogą skrócić czas potrzebny na sfinalizowanie dopasowania. Audrey Petit, dyrektor ds. strategii w Chargeurs, powiedziała, że ​​cyfrowe włókniny natychmiast poprawiły dokładność cyfrowych renderów, co również oznaczało, że potrzeba mniej fizycznych próbek. Ben Houston, dyrektor ds. technicznych i założyciel Threekit, firmy zajmującej się oprogramowaniem, która pomaga markom wizualizować ich produkty, powiedział, że natychmiastowe uzyskanie odpowiedniego sposobu prezentacji może obniżyć koszty projektowania odzieży, uprościć proces i pomóc produktom fizycznym lepiej spełniać oczekiwania.
W przeszłości, aby uzyskać określoną strukturę projektów cyfrowych, Houston wybierał materiał, taki jak „skóra licowa”, a następnie cyfrowo naszywał na niego tkaninę. „Każdy projektant, który używa Clo, ma z tym problem. Można ręcznie edytować [materiał] i tworzyć liczby, ale trudno jest tworzyć liczby, które pasują do rzeczywistego produktu” — powiedział. „Tutaj brakuje luki”. Posiadanie dokładnej, realistycznej podszewki oznacza, że ​​projektanci nie muszą już zgadywać — mówi. „To wielka sprawa dla tych, którzy pracują w sposób całkowicie cyfrowy”.
Opracowanie takiego produktu było dla nas „krytyczne” — powiedział Petit. „Obecnie projektanci używają narzędzi do projektowania 3D do projektowania i konceptualizacji odzieży, ale żadne z nich nie obejmuje podszewki. Jednak w prawdziwym życiu, jeśli projektant chce uzyskać określony kształt, musi umieścić podszewkę w strategicznym miejscu”.
Avery Dennison RBIS digitalizuje etykiety we współpracy z Browzwear, pomagając markom zwizualizować, jak będą ostatecznie wyglądać. Celem jest wyeliminowanie marnotrawstwa materiałów, ograniczenie emisji dwutlenku węgla i przyspieszenie wprowadzania produktów na rynek.
Aby stworzyć cyfrowe wersje swoich produktów, Chargerurs nawiązało współpracę z firmą Clo, z której korzystają takie marki, jak Louis Vuitton, Emilio Pucci i Theory. Chargeurs zaczęło od najpopularniejszych produktów i rozszerza ofertę o inne pozycje w katalogu. Teraz każdy klient posiadający oprogramowanie Clo może wykorzystywać produkty Chargeurs w swoich projektach. W czerwcu Avery Dennison Retail Branding and Information Solutions, firma dostarczająca etykiety i metki, nawiązała współpracę z konkurentem Clo, firmą Browzwear, aby umożliwić projektantom odzieży podgląd marki i wyboru materiałów w trakcie procesu projektowania 3D. Produkty, które projektanci mogą teraz wizualizować w 3D, obejmują nadruki termotransferowe, metki pielęgnacyjne, metki wszywane i metki zawieszkowe.
„W miarę jak wirtualne pokazy mody, showroomy bez zapasów i sesje przymiarek oparte na AR stają się coraz bardziej popularne, popyt na realistyczne produkty cyfrowe jest na najwyższym poziomie w historii. Realistyczne elementy cyfrowego brandingu i zdobienia są kluczem do utorowania drogi do kompletnych projektów. Sposoby na przyspieszenie produkcji i czasu wprowadzania na rynek w sposób, którego branża nie rozważała lata temu”, powiedział Brian Cheng, dyrektor ds. transformacji cyfrowej w Avery Dennison.
Wykorzystując cyfrowe wkładki w Clo, projektanci mogą wizualizować, w jaki sposób różne wkładki Chargeurs będą współdziałać z tkaniną, wpływając na jej układanie.
Taylor z Clo mówi, że standardowe produkty, takie jak zamki błyskawiczne YKK, są już dostępne w obfitości w bibliotece zasobów, a jeśli marka tworzy niestandardowy lub niszowy projekt sprzętowy, będzie go stosunkowo łatwiej zdigitalizować niż w przypadku podszewki. Projektanci po prostu próbują stworzyć dokładny wygląd, nie myśląc o wielu dodatkowych właściwościach, takich jak sztywność lub jak przedmiot zareaguje z różnymi tkaninami, czy to skórą, czy jedwabiem. „Bezpiecznik i podszewka są zasadniczo kręgosłupem tkaniny i mają różne procesy testowania fizycznego”, powiedziała. Dodała jednak, że cyfrowe przyciski i zamki błyskawiczne nadal mają fizyczny ciężar.
Większość dostawców sprzętu ma już pliki 3D dla przedmiotów, ponieważ są one potrzebne do tworzenia przemysłowych form do produkcji, mówi Martina Ponzoni, dyrektor ds. projektowania 3D i współzałożycielka 3D Robe, firmy 3D, która digitalizuje produkty dla marek modowych. Agencja projektowa. Niektóre, takie jak YKK, są dostępne w 3D za darmo. Inni niechętnie udostępniają pliki 3D z obawy, że marki dostarczą je do bardziej przystępnych cenowo fabryk, powiedziała. „Obecnie większość marek musi tworzyć te niestandardowe dekoracje w swoich wewnętrznych biurach 3D, aby wykorzystać je do cyfrowego pobierania próbek. Istnieje wiele sposobów, aby uniknąć tej podwójnej pracy”, mówi Ponzoni. „Gdy dostawcy tkanin i tapicerki zaczną oferować cyfrowe biblioteki swoich produktów, będzie to prawdziwa zmiana dla małych i średnich marek, które będą miały łatwiejszy dostęp do cyfrowych prototypów i próbek”.
„To może zadecydować o powodzeniu lub porażce renderowania” — mówi Natalie Johnson, współzałożycielka i dyrektor generalna 3D Robe, niedawna absolwentka Fashion Technology Lab w Nowym Jorku. Firma nawiązała współpracę z Farfetch, aby zdigitalizować 14 stylizacji na potrzeby swojego wyglądu ComplexLand. Jak powiedziała, istnieje luka edukacyjna w zakresie adopcji marek. „Jestem naprawdę zaskoczona, jak niewiele marek przyjmuje i przyjmuje to podejście do projektowania, ale to zupełnie inna umiejętność. Każdy projektant powinien chcieć mieć przestępczego partnera do projektowania 3D, który może ożywić te projekty… To bardziej wydajny sposób robienia rzeczy”.
Optymalizacja tych aspektów jest nadal niedoceniana, dodał Ponzoni: „Technologia tego typu nie będzie tak rozreklamowana jak NFT — ale będzie przełomem dla branży”.
Podaj swój adres e-mail, aby otrzymywać newslettery, zaproszenia na wydarzenia i promocje na adres e-mail Vogue Business. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.


Czas publikacji: 21-03-2022